Dzisiaj nasz prezydent otrzymał dokument potwierdzający fakt wyboru na piastowany urząd na kolejną kadencję. Ucina to wszelkie dyskusje na temat prawidłowości przeprowadzenia wyborów. Naród zwany eufemistycznym mianem „Suweren” zadecydował. Wierzy, ufa, ocenia pozytywnie i docenia. Zagłosowaliśmy przy rekordowej frekwencji i daliśmy wyraźną przewagę temu, który obiecuje kontynuację reform mających przynieść nam wzrost poczucia bezpieczeństwa, w tym socjalnego.
Nikt już nie będzie oceniał kampanii, czystości stosowanych w niej chwytów, haków, przemilczeń, przeinaczeń, czy wręcz świadomych oszustw. Mało kto wie o trollach, botach i całej elektronicznej walce o cel najważniejszy. O zwycięstwo wyborcze, o dostęp do stanowisk, „do konfitur” – jak się to określa.
Właśnie dzisiaj usłyszałem o Brytyjskich ustaleniach dotyczących udziału Rosji w rozstrzygnięciach, jakich dokonali ich obywatele w referendum o wystąpieniu z Unii Europejskiej TU LINK . Cały czas głośny jest temat udziału Rosji w amerykańskich wyborach prezydenta Trumpa, chociaż oficjalnego procesu i potwierdzającego ten fakt wyroku pewnie się nie doczekamy. Nasze nastroje anty unijne przybierają coraz bardziej radykalne tendencje. Czas pokaże, w jaką stronę to pójdzie. Czy przeciętny wyborca ma świadomość, o co toczy się walka i kto jest głównym rozgrywającym w tej grze? Boję się, że mało kto się tym interesuje i ma w tym rozeznanie.
Dzisiaj natknąłem się na zdjęcie naszego Stefana Kisiela, które towarzyszy sentencji, jaką stworzył za czasów swojego opozycyjnego żywota, a mówiącego o tym, że wszyscy znaleźliśmy się w d…ie, a w dodatku zamiast coś z tym robić, to się tam urządzamy…
Również dzisiaj napotkałem w jakimś czytanym okazyjnie tekście sentencję autorstwa Marka Twaina:
„Łatwiej jest oszukać ludzi, niż przekonać ich, że zostali oszukani”.
Chyba już nic dziwnego nie ma w tym, że postanowiłem jednak zabrać głos, aby wyrazić swoje obawy i lęki
Obłuda, obłuda kiedy Kaczyński wszedł na uroczystość i wyszedł!
PolubieniePolubienie
On teraz jest bardziej
aktywny niż dawniej. Wygrał to, co było dla niego ważne i już się nie kryje.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ja wygrałem te wybory. Tak właśnie glosowałem. Uważam program który przedstawiali jako dobry. Żyje mi się lepiej niż 5 lat temu. Moim dzieciom też. Teorie spiskowe, może i ciekawe, może i prawdziwe, nie interesują mnie. Nie mam na nie wpływu. Mam ważniejsze sprawy, na które mam wpływ. I jest mi dobrze. Pozdrawiam,
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Gratuluję tego samopoczucia. Wszyscy chcą mieć lepiej, s politycy najbardziej
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Od prawie dwudziestu lat rządzą nam karierowicze i oportuniści dla, których kraj jest drugorzędny do ich ambicji. I takich też mamy wyborców.
PolubieniePolubienie
Klik dobry:)
Mnie nurtuje pytanie, czego ludzie właściwie chcą i dochodzę do wniosku, że najbardziej chcą spokoju. Nie zauważają jednak lub zapominają, że spokój, który – kłamiąc – obiecują pretendenci na dyktatorów, wcześniej, czy później kończy się wojną. A może po prostu nie chcą tego widzieć?
Czy za mało jest ludzi świadomych, czy bezsilność ludzi świadomych jest tak wielka, że nie dają rady przekonać oszukanych?
Tak, „Łatwiej jest oszukać ludzi, niż przekonać ich, że zostali oszukani”. Z tej sentencji autorstwa Marka Twaina skutecznie skorzystał Kurski, który założył, że ciemny lud wszystko kupi.
Moja znajoma broniąca kłamstwa, jak najświętszej prawdy, gdy już zrozumiała i nie miała argumentów, stwierdziła: „oszukał, ale dla wielkiego celu i naszego dobra”.
Pozdrawiam serdecznie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie przekonasz przekonanego – powiadają ci, którzy na polityce się znają.
Smutne to…
Dziękuję za odwiedziny i komentarz
PolubieniePolubione przez 1 osoba
właśnie gdzieś dziś usłyszałem, że dzisiaj bardziej liczą się przekonania niż wiedza – i tak sobie pomyślałem, że oni na tym wygrali te wybory…
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Sięgają do podstaw przyswojonych w domach. A że elektorat, to ludzie starsi, to…
PolubieniePolubienie
Od dawna mam takie obawy, jak Ty albo może i większe 🙂 Tam, obawy…Pewność. Bo niby czemu akurat nas Rosjanie mieliby potraktować ulgowo?
Ale niech się martwią tym młodzi. To ich czas.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dzisiaj słyszałem w radio, że uzgodniono sankcje wobec Rosji za cyberataki. Problem jest więc odczuwalny i solidarność atakowanych rokuje nadzieję na docenienie zagrożeń. To ich nie powstrzyma, bo szpiegostwo jest tak stare jak świat, ale może pozwolić nam na skuteczniejsza obronę
PolubieniePolubienie
A czym/kim się będziemy bronić? Naszych agentów min.A.M. ujawnił albo zwolnił. Zresztą GRU to najlepszy wywiad.
PolubieniePolubienie
Udział tego pana w tworzeniu potęgi polskiej armii jest wiekopomny. Ojczyzna mu tego nie zapomni… Mam taką nadzieję
PolubieniePolubienie
Jestem pełna niepokoju o przyszłość.
Cóż, Polacy nie mają świadomości, że lepiej im się żyje na kredyt, ale ci, co będą go spłacać, będą mieć słuszne pretensje do ojców, czy dziadków za beztroskie przejedzenie, a nawet rozdawanie na prawo i lewo. Moja znajoma jest bardzo majętną osobą, sama śmieje się z tego, że mogłaby kupić biednego wójta, tymczasem on musi płacić jej na dwukrotne bliźniaki dwa tysiące miesięcznie, a teraz dzieci dostały za darmo komputer. Kto pojmie, że to po to, by wygrać wybory, kto znajdzie logikę w szastaniu naszymi pieniędzmi. Najtrudniej pojąć to, że wyborców to mało obchodzi.
Serdeczności zasyłam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tacy jesteśmy u na tej obserwacji PiS oparł program odzyskania, a teraz utrzymania się przy wladzy. W propagandzie, nie tylko wyborczej mocno akcentują „swoją” hojność jakiej nigdy nie zaznano. Kupili sobie przychylność ludu i sprytnie ja podtrzymują kolejnymi obietnicami rozdawnictwa. Dzisiaj usłyszałem, że tegoroczny budżet zamiast planowanego zrównoważenia zamknie się deficytem 100 mld. złotych. Ostatni sukces negocjacyjny to również kredyty do spłaty przez nasze wnuki i prawnuki.
Cieszymy się utrzymywaniem zadłużenia w bezpiecznych granicach ale przykład Włoch, czy Francji albo Grecji nie powinien nam zaciemniać prawdy. Długi trzeba będzie spłacać..
Również pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Chciałbym móc „zwycięzcom” powiedzieć: dobrze wam tak, macie za swoje, sami chcieliście… Ale rzecz w tym, że ich tryumf przekłada się na mój los, los wszystkich pokonanych. I gdybym przynajmniej był bardzo, bardzo stary, to jeszcze mógłbym tak do nich powiedzieć, bo albo nie dożyłbym najbardziej przykrych skutków tej decyzji, albo krótko się z nimi męczył. Tymczasem, statystycznie podchodząc do kwestii długości życia, będę na tym świecie (w tym wcieleniu?) jeszcze ze trzydzieści lat. I podzielam obawy zatroskanych obywateli. A współczuję wszystkim.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Już zaczyna się sypać wizja Polski nakreślona w kampanii wyborczej.
Gdzie te czasy, kiedy każda gospodyni stosowała zasadę: Pamiętaj rozchodzie, żyj z przychodem w zgodzie…
Znała to każda pani domu i tego uczyła swoje dzieci.
Teraz nauczono nas żyć na kredyt. Trzeba sobie jakoś z tym radzić
PolubieniePolubienie
Dzień dobry. Przykre jest to, że połowa skuszonych finansowo Polaków zdecydowała o tym, że druga połowa solidarnie będzie spłacać długi wraz ze swoimi dziećmi i wnukami.
Dodam, że wygrana w tych wyborach, biorąc pod uwagę kampanię, według mnie chluby nie przynosi. Ale niestety….trzeba z tym wyborem żyć.
Pozdrawiam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Otóż to. Nie liczą się z żadnymi zasadami. Oni ponad wszystko.
PolubieniePolubienie
Jakoś, te wszystkie rządy i prezydenty, jak coś zrobiły dla ludzi, to zaraz odebrały w podatkach i w cenach towarów. Czy ten czy tamten, to bez różnicy! Gdyby ich można rozliczyć?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oni nawet poprzedników nie potrafią rozliczyć
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Milo mi się zrobiło na wspomnienie takiej relacji między nami.
Warto jednak zapisywać to i owo,a blog jest takim notatnikiem – pamiętnikiem
PolubieniePolubienie